Czy e-commerce wygra z tradycyjnym handlem?

Branża e-commerce ma się coraz lepiej z każdym rokiem. Nowe sklepy internetowe powstają jak grzyby po deszczu, wciąż znajdując sobie miejsce na rynku handlu elektronicznego. W obecnej chwili dość naturalnie pojawia się więc pytanie, czy taka forma handlu ma szansę na całkowite zastąpienie stacjonarnych placówek?

Odpowiedź nie jest taka jednoznaczna, jak mogłoby się wydawać w pierwszej chwili. Oczywiście, środek ciężkości w handlu będzie się stopniowo przesuwał ku sieci, szczególnie gdy będzie postępował proces odchodzenia najstarszych, nieskomputeryzowanych pokoleń. Jednakże z całą stanowczością można stwierdzić, że w pewnych obszarach tradycyjna sprzedaż będzie istniała zawsze.

Jednym z nich są chociażby produkty spożywcze, które są potrzebne od ręki do codziennego funkcjonowania człowieka. Wszakże ciężko sobie wyobrazić zakup porannego, potrzebnego w kilka chwil pieczywa za pośrednictwem sieci. Podobnie wygląda kwestia leków – nie sposób przecież oczekiwać na dostawę lekarstw, które mają w tej chwili ratować zdrowie, a czasem nawet i życie.

Podobnie rzecz ma się także z produktami, które wymagają przed zakupem wcześniejszego przymierzenia – odzieży i butów. Oczywiście zakupy takich produktów przez internet już teraz są bardzo popularne. Ciężko jednak przekonać do tego sposobu osoby, które mają problem z rozmiarówką bądź też częstymi zmianami wagi, a więc i sylwetki.

Patrząc na postawione na wstępie pytanie z tego punktu widzenia można więc z całą stanowczością stwierdzić, że handel internetowy będzie zyskiwał na znaczeniu kosztem tradycyjnego, nigdy jednak nie zastąpi go całkowicie. No chyba, że weźmiemy pod uwagę rozwój technologiczny, który znajdzie rozwiązane na przedstawione powyżej ograniczenia e-zakupów.